| Autor |
Wiadomość |
| Levusek |
 Wysłany:
Sob 23:59, 03 Mar 2007 Temat postu:
|
|
co prawda to prawda:), dumby mogl zwiać i pojawic sie w 7 czesci ale jednak jezeli pojawił sie portret......... no trudno przewidziec co sie stanie  |
|
| Administrator |
| Wysłany:
Sob 23:52, 03 Mar 2007 Temat postu:
Ja uważam jednak ze co bedzie to bedzie..... |
|
.... i nie należy sie tym przejmowac ale jakbym mial wybierac zajalbym stanowisko nr.2 contra poniewaz zawsze Dumbledore mogl przejsc reinkarnacje albo byl animagiem i sie zamienil w ptaka i odlecial sobie do cieplych krajow  |
|
| Administrator |
| Wysłany:
Sob 23:50, 03 Mar 2007 Temat postu:
A tutaj jest stanowisko contra ... Dumbledore Żyje |
|
A oto kolejne argumenty, że jednak dyrektor Dumbledore żyje.
Oto następne argumenty:
Oto cytat z książki, aby pomogło nam lepiej zrozumieć tę sytuację: „Nie mógł zrozumieć, co się stało – Expelliarmus nie było zaklęciem zamrażającym...A potem, w blasku Mrocznego Znaku ujrzał, jak różdżka Dumbledore’a wpada w łukowaty prześwit w murze i zrozumiał: Dumbledore unieruchomił go zaklęciem niewerbalne, a ta sekunda, w której wykonywał zaklęcie, kosztowała go utratę zdolności do obrony samego siebie”. Dumbledore zamroził Harrego aby mógł zobaczyć co się miało stać i opowiedzieć innym. Czyli wiedział, że Snape przyjdzie.
W czwartej i piątej części dowiadujemy się że Avada Kedavra jest trudnym zaklęciem. Moody podczas jednej lekcji mówi, że mogliby wycelować w niego różdżki i wypowiedzieć formułę zaklęcia, ale jemu nic by się nie stało, ponieważ użycie tego zaklęcia wymaga siły magicznej, jaką nie każdy posiada. W piątej części w Atrium w Ministerstwie Bellatrix mówi Harremu coś podobnego o innym zaklęciu niewybaczalnym. Bella mówi Potterowi, że trzeba naprawdę chcieć, by użyć zaklęcia niewybaczalnego. Jeśli Snape naprawdę wykonywał rozkazy Dumbledore’a, by zachować się tak, jakby go zabił, nawet jeśli naprawdę użył zaklęcia Avada Kedavra, jeśli tak naprawdę tego nie chciał, nie chciał zabić Dumbledore’a, czy możliwe jest wtedy, że zaklęcie nie zabiło Dyrektora, ale tylko zraniło go poważnie?
Pamętamy, że w piątej części, kiedy Dumbledore walczył z Tym Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, Fawkes dosłownie połknął śmiertelny urok, gdy ten leciał ku dyrektorowi.Więc dlaczego nie zrobił tego ponownie choć był koło wierzy, bo się tam pojawił kilka minut później? Może wiedział, że miał nie ratować Dumbledora?
Wróćmy jeszcze do słów Dumbledora w chwili śmierci. "Severusie... proszę..." nie mówił "Severusie nie rób tego", tylko "Severusie zrób to co obiecałeś". Wracając do końca pierwszej książki, kiedy Dumbledore oznajmia Harry’emu, że Flamel umrze, ponieważ Kamień Filozoficzny zostanie zniszczony, wyjaśnia: "że dla dobrze uporządkowanego umysłu, śmierć to dopiero początek nowej, wspaniałej przygody". Powiedziałby to ktoś, kto mógłby błagać o ocalenie życia?
Zapozyczone od http://harry-potter.secret4u.net/content/view/38/40/ - Darek... |
|
| Administrator |
| Wysłany:
Sob 23:24, 03 Mar 2007 Temat postu:
Ciekawostki :) |
|
Piszcie ciekawostki ze swiata Harrego Pottera ;]
Dumbledore umarł
1. W gabinecie dyrektora w Hogwarcie ukazał się jego portret. Gdyby nie umarł nie byłoby portretu.
2. Snape nie umarł. Gdyby Severus nie zabił Dumby'ego musiałby umrzeć, bo nie dotrzymałby PRZYSIĘGI WIECZYSTEJ.
3. Wielu z was argumentuje życie Dumbledore'a: "Avada kedavra nie odrzuca". Ale Dumbledore'a nie odrzuciło zaklęcie. Cytat??? "Moc zaklęcia wyrzuciła Dumbledore'a w powietrze"
4. J. K. Rowling powiedziała, że Dumby umarł ostatecznie.
Osoby, będące jednak za tym, że Dumbledore nie umarł mówią jeszcze: "Dumbledre nie zostawiłby Harry'ego samego". Chciałabym jednak zauważyć, że nie zostawił go samego!!! Harry ma przyjaciół, Profesor McGonagall, portret Dumbledore'a (który zachował jego charakter), cały Zakon Feniksa...
Harry ma dużo osób do pomocy i na pewno sobie poradzi.
Artykul zapozyczony od Madzia_lily http://www.harry-potter.net.pl/Dumbledore-umarl-i383 |
|
|